Na debatę zaprosiliśmy wszystkich czterech kandydatów. W imieniu prezydenta Janusza Pęcherza odpowiedź przyszła od szefa sztabu wyborczego KWW „Samorządny Kalisz”, Ryszarda Bienieckiego: „Pan prezydent nie przewiduje udziału w debatach poza tymi, które wcześniej wpisał do kalendarza. Wziął udział w jednej debacie, ma zaplanowany udział w debacie telewizyjnej TVP Poznań oraz radiowej w Radiu Centrum. Obowiązki, które sprawuje do końca kadencji absorbują go pod względem czasowym w sposób nadmierny.”
Odmowa udziału w debacie zaskoczyła nas, ponieważ kilka dni wcześniej, w odpowiedzi na prośbę o użyczenie sali konferencyjnej na debaty przedwyborcze w Villa Calisia (budynek miejski), Pan Prezydent napisał: ”rozmowa o sprawach miasta jest nie tylko potrzebna, lecz wręcz konieczna. Pozostawiam zatem do dyspozycji Państwa wnętrza Villi i życzę udanych debat.”
Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem o potrzebie (konieczności) rozmowy z mieszkańcami. Jak się okazało zbyt optymistycznie założyliśmy, że pan prezydent, rozumiejąc jak ważne są takie rozmowy, weźmie udział w debacie. Liczymy jednak na to, że mimo napiętego kalendarza przyjmie zaproszenie na spotkanie i ponownie napisaliśmy w tej sprawie (pismo w załączniku).
Załącznik: 2014 10 29 KIM zaproszenie na debatę.
Po co on na debacie skoro nie ma nic do powiedzenia? przez 12 lat bycia prezydentem miał realne szanse żeby coś zrobić z kaliską starówką. Zrobił dużo- zabił ją doszczętnie.
No cóż, jak powiedział w TVP Poznań cyt:” To jest moje 0statnie 10 sekund”. więc musi je wykorzystać do robienia porządków po sobie.